A może to dobry czas na zmiany?
Ej Ty! Właśnie Ty! Chcę Ci powiedzieć, że jesteś kimś mega niezwykłym. Kimś tak niesamowitym, że bez wahania można Cię dopisać do listy cudów świata. Tylko...dlaczego pomimo tego nadal ciągle gdzieś biegniesz? Dokąd Ty tak na prawdę dążysz? Do sławy? Prestiżu? By plotkowały o Tobie wszystkie pudelki? Czy przypadkiem w tym całym wyścigu szczurów nie zapomniałeś aby żyć? Codziennie narzekasz na swój dzwoniący budzik wołający o włączenie kolejnej drzemki. Przecierasz o spodnie ekran swojego telefonu i bezmyślnie przeglądasz fejsa. Dodajesz nowe profilowe, którym wcześniej dokładnie zająłeś się w fotoszopie. Wtedy otwiera się dzika pogoń za lajkami. Ciągle chcesz więcej i więcej. W sumie nie dziwi mnie to. Przecież w czasach których żyjemy wszyscy dążymy do doskonałości. Lecz..czy w tym pościgu nie zapominasz o wolności? Dzisiejszy świat założył nam na ręce kajdany, ale to TYLKO OD CIEBIE zależy czy znajdziesz klucz by się z nich uwolnić. Zaloguj się do życia, bo inaczej ucieknie Ci ono przez palce. Żyj tak jak chciałbyś żyć!
W środę zaczęliśmy Post. W sumie to nie byle jaki, a Wielki. To najlepszy czas gdzie możemy zacząć wszystko od nowa. Czas życia. Czas świadectwa. Czas, w którym możemy przemienić nasze życie na lepsze. I teraz posłuchaj mnie uważnie! Być może z jakiś powodów nie bierzesz udziału w życiu kościelnym i Wielkanoc to dla Ciebie po prostu kurczaczek, parę jajeczek i dodatkowe kilogramy, to uwierz mi! Warto wprowadzić na ten czas parę ograniczeń, wyrzeczeń. Starać się być dobrym dla bliskich i samych siebie.
Spróbuj! Podejmiesz wyzwanie?
Chcielibyście zobaczyć na moim blogu serię krótkich postów duchowych?
61 komentarze
podejmuje wyzwanie!
OdpowiedzUsuńświetny motywacyjny post ;)
kmmbffl.blogspot.com
W poście zadałaś bardzo trudne pytanie dokąd zmierzamy? Chyba każdy z nas ma inną drogę na tym świecie szuka czegoś innego. Jednak ciężko nam obrać właściwy cel. Wspomniałaś także o zbliżających się świętach mówiąc szczerze biorę udział w życiu kościelnym, wszystko ładnie pięknie ale w taki sposób nie czuje Boga. Dla mnie to po prostu przymus bo tak trzeba. Dopiero nie dawno znalazłam inny sposób do wierzenia w Niego.
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć jaki inny sposób? :)
UsuńAkurat byłam w kościele w Środę Popielcową, postanowiłam że zrobię coś ze sobą podczas Wielkiego Postu, aby czas nie zleciał mi przez te 40 dni szybko i bezsensownie. W Wielkanoc chcę mieć poczucie, że osiągnęłam coś dobrego, zmieniłam swoje złe przyzwyczajenia i stałam się choć trochę lepszym człowiekiem. Także podejmuję wyzywanie ;)
OdpowiedzUsuńCo do "wolności" w dzisiejszym świecie, to uważam tak naprawdę że nie jesteśmy wolni, żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym, każdy chce mieć jak najwięcej pieniędzy i sławy. Moda, pieniądze, lajki, facebook, najnowsze kosmetyki- tak toczy się życie większości ludzi. Przykładowo, nawet niektóre blogerki w blogosferze które prowadzą bloga dla komentarzy i obserwujących, żeby mieć na siłę "sławnego bloga". Przykre ale prawdziwe. Dla mnie mój blog jest czymś co chcę zostawić na pamiątkę, i wracać tam w przyszłości- a nie posiadać go tylko dla sławy. Trzeba czerpać radość z każdego dnia, staram się tak robić ;) Lubię jeździć do stajni i spędzać czas w lesie, a także podróżując- sprawia mi to frajdę ^^
I to mi się podoba Kochana! Podoba mi się Twoje nastawienie! ♥
UsuńTo prawda! Ciągle chce więcej i więcej i nic nie mogę na to poradzić. Cóż..dokąd zmierzam? Sama nie wiem. Na razie przed siebie, a co będzie dalej? Czas pokaże. Nigdy nie myślę o przyszłości swojej, ale to może błąd?!
OdpowiedzUsuńWażne abyś nie zapominała o teraźniejszości, bo to o nią musisz dbać na początku :)
UsuńKrótki post ale motywuje i jest w nim zawarta cała prawda o dzisiejszym w świecie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
https://aniolek4.blogspot.com/2017/03/drive-car.html?showComment=1488650259246#c6890139410000262564
Tak na prawdę ciągle stawiam sobie jakieś wyzwania, uwielbiam poczucie spełnienia :)
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam postanowień związanych z Wielkim Postem.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Uwielbiam takie wyzwania i dwa razy nie trzeba mi powtarzać;).
OdpowiedzUsuńPodejmuję ! Fajny motywujący post! Krótko zwięźle i na temat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie: http://anggiex3.blogspot.com/
Świetnie napisane! Bardzo motywujący post :)
OdpowiedzUsuńSUNSHINE-WIKA.BLOGSPOT.COM [KLIK]
Motywujące i dające kopa. ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o post to właśnie obchodzę go poprzez kilka małych wyrzeczeń: odstawienie słodyczy, unikanie przekleństw (które każdemu się zdarzają, ale w taki czas nie wypada) oraz czasami po prostu chcę też zastanowić się nad wszystkim, pomyśleć w spokoju :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w wytrwaniu w postanowieniach! Podjęłaś się chyba tych najtrudniejszych :D
UsuńBardzo fajny wpis, po przeczytaniu go uświadomiłam sobie ważną rzecz. Że tak naprawdę ciągle robię coś dla siebie i jestem z tego bardzo dumna.
OdpowiedzUsuńwarto dbać o to, by czas, który jest nam tu dany wykorzystywać mądrze :) czerpać radość z każdego dnia, cieszyć się życiem i tym, co nam daje. Wielki Post to faktycznie dobry czas by coś sobie postanowić :) a co do wolności- cóż. Nie mnie to oceniać. Dla jednego szczęściem jest czas spędzony w gronie rodziny, dla innego 100k obserwatorów na Insta ;)
OdpowiedzUsuńA ja sądzę, że jak ktoś chce i ma taką potrzebę to każdy dzień jest dobry aby się zmienić. Nie tylko Wielki Post :) Ja póki co nie chcę się zmieniać i nic postanawiać. Polubiłam swoją osobę, zmieniłam myślenie na pozytywne, wiem do czego dążę :)
OdpowiedzUsuńOj, to prawda że w dzisiejszym świecie wartość człowieka mierzymy przez tak absurdalne rzeczy jak ilość lików na Fb i w sumie zabawne, że sami do tego doprowadziliśmy. Czas na zmiany zawsze jest, tylko trzeba znaleźć w sobie siłę :P
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Taka tematyka mi odpowiada! :) Zmiany są dobre w naszym życiu :)
OdpowiedzUsuńxclaudia-wojcik.blogspot.com
Kasia jestem w szoku, że ma zaledwie 16 lat, a piszesz bardzo interesująco, konkretnie i wręcz 'wgapiająco' moją twarz w monitor. Kiedy miałaś czas żeby to wszystko tak rozwinąć? :) Coś czuję, że jesteś bardzo interesującą osobą i przez to pisanie masz we krwi. Podpisuję się pod tym motywacyjnym wpisem. Zawsze warto wykorzystać nową porę roku, święta, albo jakąkolwiek zmianę w otoczeniu, na poprawkę i tak już całkiem niezłej wersji siebie.
OdpowiedzUsuńOjej, na prawdę miło mi to czytać! ♥
UsuńMotywacyjny post :))
OdpowiedzUsuńDziękuje za motywacje.
OdpowiedzUsuńJa nie podjęłam żadnych postanowień. Chociaż, od roku wiele zmieniłam w swoim życiu - więc jakiś plus jest :)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - zapraszam :)
A ja postu nie obchodzę. Staram się przez okrągłe 12 miesięcy, rok za rokiem, stawać lepszym człowiekiem i pogłębiać moją relację z Bogiem ;)
OdpowiedzUsuńPost motywuje do zmian i głębokich przemyśleń ;)
P.S. Bardzo przytulnie tu na tym blogu ;)
Czas Wielkiego Postu to zawsze dla mnie czas wyjątkowy, pełen refleksji i okazji do zmian na lepsze. Staram się zawsze zrobić w jego trakcie choć mały krok w kierunku zmiany i dużo dobrego z tego wynoszę! Świetny, dający kopa wpis! Oczywiście, że podejmuje wyzwanie! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, motywujący post ;-)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście jestem typem osoby, która od urodzenia nie żyje byle jak, tylko przez cały czas stara się coś zmieniać w swoim zyciu. podoba się twoja szata graficzna jest prosta i nie ma w niej zbędnych dodatków
OdpowiedzUsuńfotograficznespelnienia.blogspot.com
Hej! Świetny post:)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do mnie :
http://milentry-blog.blogspot.com
Usuńmyślę że plotkarskie media to uboczny efekt szczytu
OdpowiedzUsuńzdecydowanie podejmuje wyzwanie!
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Świetny, motywujący wpis!
OdpowiedzUsuń"Zaloguj się do życia" - lepiej bym tego nie ujęła, w necie można robić wiele fajnych rzeczy, ale łatwo się zatracić i marnować bezcenne chwile, które przecież można poświęcić najbliższym. Ja coraz bardziej staram się w tym temacie ograniczać, a Wielki Post to faktycznie bardzo dobry powód, żeby coś z tym zrobić w jeszcze większym stopniu.
OdpowiedzUsuńJa nie pojmuje, jak dla niektórych facebook czy instagram może być całym życiem. Jak można podporządkowywać cały swój świat pod popularność w mediach społecznościowych. I jest dokładnie tak jak piszesz- często mamy na rękach kajdany, którymi są nasz telefon czy komputer, który uzależnia nas od siebie na każdym kroku. Ja mam na to jedną receptę - góry. Brak zasięgu, kontaktu z całym światem i totalna wolność. Bo na pewno to wiesz- mimo że staramy się odciąć od świata, to gdy ten telefon leży gdzieś obok, to my mimo wszystko, nawet z nudów sięgamy po niego co chwilę.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o post to miałam postanowienia, żeby może nie jeść fast foodów - ale w weekendy na uczelni ciężko się żyje na samych kanapkach, potem myślałam o niejedzeniu słodyczy, ale morfologia mi wykazała zbyt niski poziom cukrów we krwi, więc znów wiatr w oczy. :D Ale w poście na pewno się wyciszę i ograniczę przyjemności do rozsądnych dawek. :)
Ostatnio trochę zwolniłam.. zaczęłam dostrzegać więcej małych rzeczy, które potrafią uszczęśliwić. Nie biegnę ślepo przed siebie tylko staram się żyć.. :) Mam nadzieję, że tak będzie już zawsze.
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik
Bardzo fajny pomysł :) Szczególnie teraz, kiedy zbliża się wiosna i można nowow "obudzić się do życia" ! Czekam z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam w takim miejscu o jakim piszesz, ale kiedy odnalazłam milość Mój świat stanął w miejscu, ale w ięknym miejscu, gdzie czas wolno płynie a ja się rozwijam ciągle, choć za każdym razem czuję że już jestem usatysfakcjonaowana :) Cieszę się :) Buziaki
OdpowiedzUsuńJa cały czas dorastam do pewnych zmian i myślę, że w końcu jestem gotowa żeby rzucić się na głęboką wodę :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to napisałaś. Podejmuje wyzwanie!
OdpowiedzUsuń22-ffashion.blogspot.com - klik :)
theluckyooone
zajebisty motywujący post!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) styllig.blogspot.com
Bardzo motywujacy post i zmuszajacy do tego by przemyslec swoje zycie:)
OdpowiedzUsuńsuszilifestyle.blogspot.com
Podejmuje wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńagnieszka-gromek.blogspot.com
Poruszyłaś ważny temat,
OdpowiedzUsuńw dzisiejszych czasach takie zachowanie właściwie nikogo nie dziwi :/
/MAGSAILE/
Uważam, że post to dobry czas na postanowienia, aczkolwiek nie powinno się czynić postanowień wyłącznie wtedy ;)
OdpowiedzUsuńKrótko, zwięźle i na temat. I jeszcze ile daje do myślenia! ;) Przedstawione w humorystyczny sposób - cel każdego autora tekstów. Brawo ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥,
MADEMOISELLE BLOG
Pogoń za lajkami, można to zaobserwować wszędzie. Na instagramach, na facebookach nawet na blogach. Ciągle chcemy czegoś, co daje nam złudne uczucie popularności i fajności. Obawiam się, że jeżeli faktycznie wciąż będziemy o to walczyć ucieknie nam życie które toczy się tu i teraz. Lubię internet, kocham swojego bloga, lubię youtube ale nie zapominam że mam znajomych, rodzinę i ukochanego w prawdziwym życiu i to im należy się mój czas, nie komputerowi. Wiem że gdy robię to co kocham (piszę bloga) nie marnuję czasu, ale staram się ograniczyć czas który spędzam w necie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
w wolnej chwili zapraszam do siebie ♡
ayuna-chan.blogspot.com
Dajesz kopa tym wpisem . i to dobitnie!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawisz po sobie ślad w postaci obserwacji oraz komentarza. ☺ normalbutdidnot.blogspot.com (click)
wow, naprawdę dobry post! Bardzo motywujący i to prawda, że biegniemy coraz szybciej za rzeczami, które nas oślepiają... warto stanąć i ustalić co jest w naszym życiu najważniejsze..
OdpowiedzUsuńnataliacieslak.blogspot.com
Mnie post i inne tego typu rzeczy nie muszą skłaniać do jakiś zmian czy postanowień. Ja cały czas staram się robić dobre rzeczy. Mieć pozytywne cele. Robić rzeczy dla siebie. I jestem z tego zadowolona. A tematów kościelnych nie chcę poruszać by innych nie urazić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i również obserwuję :)
http://perypetieoliwii.blogspot.com/
tak wlasnie, ja wiele zmian ostatnio przechodze, oby wyszly na lepsze!
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Post powinien być dla nas czymś dobrym, zmianą na lepsze, jednak nie każdy potrafi się zmienić bo post, moim zdaniem każdy dzień jest dobry na zmianę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam i zachęcam do zostania na dłużej :)
by-klaudiaa.blogspot.com
W dzisiejszych czasach bardzo ważne jest żeby znaleźć balast pomiędzy życiem w wirtualnej rzeczywistości, a tym realnym. Nie można nam zapomnieć o tym by żyć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
egzemplarz.blogspot.com
Z chęcią bym poczytała troszkę tych duchowych postów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, mój blog ←
Bardzo fajny motywujący post :)
OdpowiedzUsuńooo tak, niektórzy potrzebują takich kopniaków motywacyjnych. w sumie ja też się do nich zaliczam, tylko ciągle sobie wmawiam, że przecież jestem w ciąży to mogę sobie na razie odpoczywać :P
OdpowiedzUsuńBardzo mądry post. Zdecydowanie potrzeba nam nieco dystansu do tej wirtualnej rzeczywistości, odpoczynku, powrotu do życia w jego najprostszej formie...
OdpowiedzUsuńDobrze, że poruszyłaś taki temat. W dzisiejszym świecie wciąż tylko się spieszymy i sami nie wiemy dokąd dążymy. Dużą część naszego życia stanowi świat wirtualny, chcemy jak najwięcej się tam udzielać po to, by inni myśleli, jakiego to my nie mamy super życia. A prawda jest taka, że kto najwięcej snapuje, ten zazwyczaj robi to z nudów, bo najgorzej się bawi.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się taka seria i chętnie poczytam kontynuację ;)
Mój blog - HELLO-WONDERFUL
Pozdrawiam cieplutko:*
Metafora z kajdanami daje do myślenia. To prawda, dzisiejszy świat, ludzie, popularny sposób bycia mocno ogranicza indywidualne jednostki. Z góry narzucono nam jacy mamy być, a jak tylko odstąpimy od grupy jesteśmy szykanowani i ośmieszani....
OdpowiedzUsuńhttp://roseaud.blogspot.com/